Dokładnie w chwili, kiedy czytasz to tu, my już jesteśmy gdzieś tam. Gdzie? Ciężko to przewidzieć. Może właśnie ledwo łapiąc oddech stoimy oparci o kierownice, odpoczywamy na skraju drogi przed kolejnym podjazdem? A może próbujemy nie poślizgnąć się na kamieniu, nabierając wodę z rzeki? A może jedziemy i klniemy na czym świat stoi, moknąc i trzęsąc się z zimna, oblepieni lepką zawiesiną chmur i świadomością, że nad tą doliną, nad tymi chmurami górują monumenty szczytów, których… nie zobaczymy. Czytaj dalej Pod górkę
Miesiąc: czerwiec 2012
> m i g a w k i > Z górki
Poniedziałek, 18 czerwca, 2012,
Chiny, Chengdu
Na dobrą wróżbę, wspomnienie z Kambodży:
Dzień był słoneczny, choć lekko padało, a życie z górki się toczyło, bo miasto na wzgórzach położone. Centrum tego miasta, główna ulica, góra górki i…
Kto pierwszy dotknie hamulców, teeen….
Chcesz przeczytać o migawkach? Kliknij na zdjęcie!
Post powstał na arcyklawym notebooku Acer Aspire TimelineX
Przypadki
Wejście na Fejsbuka to przestępstwo. Nie wolno. Co nam zrobią, jak nas złapią, pojęcia nie mam, ale Fejsbuk, podobnie jak i wiele innych serwisów – blogowych, informacyjnych, społecznościowych – objęty jest cenzurą. Oczywiście są na to sposoby, ale trzeba się trochę napocić, żeby zadziałały. No i być w dobrym miejscu. Bo na przykład w takim Urumczi (zachodnia prowincja Xinjiang), po zamieszkach w 2009 roku (rdzenna ludność od lat buntuje się przeciw polityce planowego zasiedlania tych terenów przez Chińczykow), Pekin zrezygnował z ograniczeń i na 10 miesięcy po prostu internet odciął. Czytaj dalej Przypadki
Fasada
KLIKNIJ TU, ŻEBY OBEJRZEĆ ZDJĘCIA
Jak jest? Na dzień dobry euforia. Podoba nam się wszystko!
Czysto jest. Ostatnie, czego się spodziewałam, to czystości. We wszystkich krajach, w których do tej pory byliśmy, chińskie ulice, domy i dzielnice były najbardziej ze wszystkich zapyziałe, zagracone i lepiące. A tu czysto. Ba! Tak czysto, ze poza Singapurem (ale Singapur to przecież jak Szwajcaria) nigdzie tak nie było. Na przykład teraz, kiedy to piszę, siedząc sobie na schodku przy pasażu, w samym centrum, trochę tak, jak bym na tyłach warszawskiego Juniora siedziała, Czytaj dalej Fasada
> m i g a w k i > Ekspedycja Tybet?
Piątek, 08 czerwca, 2012,
Chiny, Chengdu, wewnętrzne podwórko hostelu Holly
Jeśli wybierasz się rowerem w Himalaje czy do Tybetu i wydaje ci się, że robisz coś wyjątkowego i że będziesz w samotności eksplorować dziką, niezmierzoną przestrzeń, to… spuść trochę z tonu 🙂
Chcesz przeczytać o migawkach? Kliknij na zdjęcie!
Post powstał na arcyklawym notebooku Acer Aspire TimelineX
Ścieżka zdrowia
KLIKNIJ TU, ŻEBY OBEJRZEĆ ZDJĘCIA
(Nie taki) krótki akt na 2 dramaty, 5 bagaży i stos zaskoczeń.
Występują: dramat M., dramat T., dwa rowery w wielkich pudłach, arcynieporęczny owinięty folią worek, zwyczajnie niewygodny worek, plecak, ogromnie wielu Chińczyków. Czytaj dalej Ścieżka zdrowia
> m i g a w k i > Popatrz
Czwartek, 07 czerwca, 2012,
Chiny, w pociągu z Chongqing do Chengdu
Czasem zamiast się zastanawiać wystarczy oczy otworzyć. Pociąg sunie (tak, tak, sunie, 200 km/h) a ja siedzę i się zastanawiam: jak ubrać w słowa moje wyobrażenie Chin? Myślę, myślę i nic. Zniecierpliwiona poddaję się i w tej samej chwili mój wzrok pada na tył fotela przede mną i naklejkę na nim. Tę właśnie.
Bingo.
A! I jeszcze raz moje ulubione: Polska – dla miliarda Chińczyków jesteśmy jakimś niewielkim plemieniem żyjącym gdzieś na skraju Europy . Ot, co.
Chcesz przeczytać o migawkach? Kliknij na zdjęcie!
Post powstał na arcyklawym notebooku Acer Aspire TimelineX
Hej analog iberales!
KLIKNIJ TU, ŻEBY OBEJRZEĆ ZDJĘCIA
Kartka pocztowa to niezwykły prezent. A dostać ją to wyróżnienie. Osoba która kartkę taką do Ciebie wysyła musiała ją najpierw znaleźć, kupić, czasem zrobić. Potem wymyślić co napisać i napisać. Czasem coś narysować, albo pociąć w puzzle, żeby zrobić Ci więcej zabawy z jej odczytaniem. Wszystko ręcznie. Następnie zaadresować poprawnie w obcym języku. Pójść na pocztę. Kupić znaczek. Postać trochę w kolejce i w końcu wysłać. To wymaga dużo więcej wysiłku niż wystukać coś w klawiaturę i nacisnąć klawisz, który to wszystko za Ciebie zrobi. Czytaj dalej Hej analog iberales!
Żółtodzioby
Cing, ciang, ciong. Jak niewiarygodnie by to nie brzmiało, jesteśmy przerażeni. Najzwyczajniej na świecie zestrachani jak nowicjusze, jak nastolatki przed pierwszym tête-à-tête. Ale też podnieceni. Rozemocjonowani. I niespokojnie niecierpliwi. Jak to będzie, jak to będzie…
Jutro w południe – Chiny. Czytaj dalej Żółtodzioby
> m i g a w k i > Przekorności
Środa, 13 maja, 2012,
Kambodża, Sihanoukville
Zdjęcia
Pociąć bym się kiedyś dała za paszport gęsto obsiany wizami i stemplami. A dziś? Odrywam te drogocenne niegdyś wizy, bo miejsce się w paszporcie kończy, a do Polski jeszcze daleka droga. Indonezyjczycy są najbardziej uprzejmi – nie wychodzą ze stemplem poza wizę. Po oderwaniu cała strona jest jak nowa. Trzeba tylko talkiem posypać, żeby przestała się kleić.
Czy to jest fałszerstwo?
Chcesz przeczytać o migawkach? Kliknij na zdjęcie!
Post powstał na arcyklawym notebooku Acer Aspire TimelineX
> m i g a w k i > Ptaszydło
Wtorek, 24 kwietnia, 2012,
Kambodża, w drodze z Kampot do Sihanoukville
Zdjęcia
Brak nam słów. To były chyba najsmutniejsze oczy, w jakie kiedykolwiek patrzyłam. Stał przywiązany za nogę, trzy metry od drogi, cały zakurzony kłębami spod pędzących ciężarówek. Normalny, zdrowy ptak. Tylko serce miał złamane ludzką głupotą i bezmyślnym okrucieństwem.
Chcesz przeczytać o migawkach? Kliknij na zdjęcie!
Post powstał na arcyklawym notebooku Acer Aspire TimelineX
> m i g a w k i > Kicz boży
Poniedziałek, 23 kwietnia, 2012,
Kambodża, okolice Kampot
Zdjęcia
I jak to jest, że gdyby to namalować, to całe to piękno natychmiast staje się kiczem?
Chcesz przeczytać o migawkach? Kliknij na zdjęcie!
Post powstał na arcyklawym notebooku Acer Aspire TimelineX
> m i g a w k i > Recepta na szczęście?
Wtorek, 10 kwietnia, 2012,
Wietnam, w drodze z Hon Chong do granicy
Zdjęcia
Co zrobić kiedy ma się takie góry? Wyrastające z równiny, wynurzające się z wody, otoczone namorzynami?
W Europie by powiedzieli: proste, park narodowy.
A tu? Tu Postawili fabrykę cementu i postanowili je rozłupać, rozbebeszyć i przerobić na kamieniołomy.
A może by tak z Polski zrobić potentata granitu? Skosić trochę Tatry. I tak wszyscy narzekają, że tłok w nich, drożyzna i w ogóle nie to, co kiedyś…
Chcesz przeczytać o migawkach? Kliknij na zdjęcie!
Post powstał na arcyklawym notebooku Acer Aspire TimelineX
> m i g a w k i > Red hot
Czwartek, 29 marca 2012,
Wietnam, w drodze z Sa Dec do Vinh Long
Zdjęcia
Najbardziej czerwona czerwień na świecie? Tego dnia cynober został zdetronizowany.
Jednym kichnięciem. Potem drugim… siódmym… czterdziestym…
Do zapamiętania:
nie jeździć po wsiach w czasie zbioru papryczek chilli.
Chcesz przeczytać o migawkach? Kliknij na zdjęcie!
Post powstał na arcyklawym notebooku Acer Aspire TimelineX
Kochanek
KLIKNIJ TU, ŻEBY OBEJRZEĆ ZDJĘCIA
Cholernie ładna była. I zadziorna. Ludzie mówili, że zawsze wszystko musi po swojemu. Butna i uparta. Ale serce miała jak jaskółka. Skryte za kamienną twarzą, wystudiowaną pozą, waliło nieprzytomnie i wiodło prosto w przepaść.
Czy gdziekolwiek na świecie istnieje piękniejsza scenografia dla zakazanych miłości? Czytaj dalej Kochanek